Lisie działa szturmowe
Lisie działa szturmowe Lisioł ukochał sobie działo szturmowe Sturmgeschütz III w skrócie StuG III, zwłaszcza wersje G. Niskie to, przebiegłe to, czasami wydaje zabawne dźwięki, a do tego jest wiecznie spragnione. Czy komuś coś to mówi? Lisioł podejrzewa, że nie! Działa szturmowe tudzież samobieżne (z artylerią samobieżną nie mylić) podobnie jak niszczyciele czołgów, wyszły z mody po II wojnie światowej. Czym więc rzeczony StuG był? W tej kwestii Lisioł poleca książkę „Niemieckie działa szturmowe” autorstwa Thomasa Andersona. Facet zna się na rzeczy i jako miłośnik pancernych maszyn, wydał wiele książek o czołgach oraz ich metalożernych kuzynach – niszczycielach czołgów. W środku pozycji znajdziecie wszystko czego potrzebujecie, a nawet więcej ze sporą dozą tego, o czym nie wiedzieliście, że potrzebujecie. Innymi słowy, porządna pozycja. Lisioł oglądał powstanie artylerii szturmowej, które zrodziła potrzeba wsparcia działań piechoty. Początkowo nie bardzo wiedziano, co z t...