Likoła. Lisiopunk
Likoła. Lisiopunk Lisioł poprawił kołnierz swojego rudego futra. Temperatura na zewnątrz oscylowała wokół minus dwudziestu, upał zelżał. O gorących truskawkach można było zapomnieć, nie piszcząc nawet o lizaniu czegokolwiek. Dlatego Lisioł dość obojętnie podszedł do faktu dwóch rozbitych samochodów w lesie. Zdecydowanie zbyt dobrze było mu na ramieniu cyborga Mykoły żeby się tym zajmować. Nie wspominając o dość uroczym towarzystwie mechanicznego psa. Zwierzak jest zajebisty! Cztery łapy górą! „Mykoła. Sibirpunk” Michała Gołkowskiego to jednotomowa opowieść opierająca się na dobrze zbudowanym wątku – weteran i mała dziewczynka. W tym konkretnym wypadku cyborg, mała dziewczynka i pies. Przed nimi śnieg oraz morze trupów. Trzeba przyznać, że typki podążające śladem dziecka mają przelisiołowane! Zwłaszcza, że pies polubił małą. Lisioł z radością dopingował mechanicznego zwierzaka do stworzenia przewiewu w szyi jednego z takich dupków. Sam Mykoła wysławia się niczym z książki o do...