Samurajskie Liścijaństwo
Samurajskie Liścijaństwo Lisioł postanowił uzupełnić nieco swojej wiedzy dotyczącej wiary na Wyspach Japońskich , sięgając po „Samurajskie chrześcijaństwo” autorstwa Agnieszki Kozyr. Tytuł może być nieco mylący, bo jeśli liczycie na obszerną monografię dotyczącą rozwoju chrześcijaństwa w feudalnej Japonii to nie tędy droga. Owszem jest trochę akapitów o tym, ale książka skoncentrowana jest na postaci Uchimury Kanzo i jego wersji chrześcijaństwa mającego połączyć Jezusa i miłość do Japonii, czyli jak być chrześcijaninem oraz japońskim patriotą jednocześnie. Pierwsze co w tej książce uderzyło Lisioła to czcionka. Jest bardzo mała, brakuje też porządnej interlinii, przez co przedarcie się przez niecałe 200 stron zajmuje więcej czasu, niż można podejrzewać. Tekst potrafi się rozmazać przed samym pyskiem. Ten problem ma dwa oblicza, gdyż oprócz kwestii technicznych, zawartość książki do lekkich nie należy. Czeka Was dokładna analiza założeń Uchimury Kenzo, krok po kroku. Nie ma tu...