Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Książę Lisioł I

Obraz
  Po nieudanej próbie zostanie średniowieczną kobietą, Lisioł postanowił spróbować sił jako średniowieczny książę. Jak jednak wiadomo książę bez siedziby to książę niewart książki, dlatego Lisioł postanowił poszukać dla siebie odpowiedniego zamku. Tutaj przybył mu z pomocą autor Marcin Rafał Kudłacik przysyłając swoją książkę "Warszawa. Opowieść o gotyckim mieście". Lisioł wsadził swój ciekawski nosek głęboko w kartki i stwierdził, że zostanie księciem mazowieckim!   Upatrzył sobie piękną skarpę przy Wiśle, stwierdzając, że tutaj będzie jego gród jazdowski. Ledwo się usadził, gdy odwiedził go książę ruski Ostafa i sprawdził łatwopalność grodu. Była duża. W sumie książę płocki, Bolesław II z linii książąt mazowieckich, nie był w tej kwestii lepszy, co potwierdza zdanie, że z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach. Nie mówiąc już o tym, że gdy Lisioł zdecydował się zamienić swoją siedzibę na murowaną, zaczęło padać! Tak mu podmyło jego piękny cypelek, na którym stała l...

Lisioł średniowieczną kobietą?!

Obraz
  W tym tygodniu Lisioł postanowił zobaczyć, jak to jest być średniowieczną kobietą. Ubrał kilka bransoletek, usiadł wygodnie i postanowił ładnie się prezentować, sądząc, że tyle wystarczy. Srodze się zawiódł w swojej strategii, gdyż nie minęło pięć minut, jak okazało się, że potrzebuje męża, majątku, strojów, jako takiego obycia, a do tego musi zadbać o ognisko domowe – z każdej strony coś! Lisioł wsadził więc nos w książkę "Życie średniowiecznej kobiety" autorów Frances i Josepha Gies, dość dokładnie zapoznając się z tłem historycznym oraz przedstawieniem kilku sławnych reprezentantek tejże epoki. Lisił zmrużył oczy wielce niezadowolony i usiadł na swoim znokautowanym, niedoszłym adoratorze. Bycie uzdrowicielką i mniszką, czyli Hildegardą z Bingen nie wygląda zbyt atrakcyjnie, zwłaszcza że Lisioł śpiewać nie lubi. Zakaz spotkań towarzyskich, umartwianie się... to nie dla lubującego się w imprezach Lisioła. Kartka dalej. Blanka Kastylijska. Królowa. Temat pachnie już o wiele...

Na uśpionych Lisiołach

Obraz
  Lisioł postanowił w tym tygodniu zgłębić temat Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, czyli Operacja Barbarossa (22.06. - 5.12.1941r.), atak Trzeciej Rzeszy na ZSRR. Zainteresował go głównie obszar "wielkiej przewagi militarnej strony niemieckiej" w powietrzu, którą miały spowodować tytułowe uśpione lotniska, czyli brak gotowości lotnictwa sowieckiego do walki. W tym celu wybrał samolot dla siebie, czyli brytyjski samolot patrolowy do zwalczania okrętów podwodnych, który widać na zdjęciu. Niestety Lisioł owego samolotu zaczął szukać u wybrzeży północnego Atlantyku, gdyż słyszał, że Fairey Gannet potocznie określany jest Głuptakiem. Efekty tego polowania na środek transportu widać na zdjęciu, nie wspominając już o tym, że samolot wszedł do użytku po II wojnie światowej, ale Lisioł to jest Lisioł. Pomimo tych niedogodności, naszemu dzielnemu poszukiwaczowi wiedzy udało się w końcu dotrzeć na uśpione lotniska. Co tam znalazł? Ogromną ilość wiedzy i faktów. W tej kwestii Mark Sołonin j...

Lisioł dzień po imprezie w średniowiecznym Troyes

Obraz
  "Życie w średniowiecznym mieście" napisane przez małżeństwo Gies –Josepha i Frances – zakończyło się dla Lisioła wielką imprezą w średniowiecznym mieście Troyes roku Pańskiego 1250. Jak do tego doszło? Otóż życie w średniowiecznym mieście stawia wiele wyzwań dla współczesnego Lisioła, jednym z nich jest dopasowanie się do standardów ówczesnego życia. Po pierwszym pomyleniu karczmy z przyzwoitym zamtuzem (albo na odwrót!) oraz przykrym odkryciu, iż zakupiony na rynku ser jest oszustwem (tak tak, Lisioł dał się zwieść, a ktoś po prostu wymoczył ser w rosole), Lisioł postanowił się dokształcić. W tym celu wybrał się na obiad do wyższych sfer mieszczaństwa. I tak się zaczęło. Proszony obiad obfitował w wiele dań, jednak zamiast wody do popicia dostępne było głównie wino! W dodatku znajdowało się ono również w samych potrawach. Zaserwowano między innymi mięso gotowane z cebulą, przyprawami, octem oraz… winem. Tak się Lisioł rozochocił tym obiadem, że wyszedł od gospodarzy po z...

Czy Lisioł przetrwałby w średniowiecznym Krakowie?

Obraz
 Jak samo zdjęcie pokazuje, Lisioł miałby z przetrwaniem spore problemy! Średniowieczny Kraków to nie miejsce dla grzecznych lisów. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i uważać na swój ogon dniem i nocą. Nie ma lekko! Pani Agnieszka Bukowczan-Rzeszut podjęła się napisania podręcznika dla chcących podjąć to wyzwanie. Po swojej pierwszej porażce w styczności z średniowiecznym Krakowem Lisioł chętnie wyciągnął swoje łapki po książkę "Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie". Trzeba przyznać, że początkowa styczność z tą pozycją nie była zbyt udana. Rozdział startowy pod tytułem "Garść dobrych rad" pozostawia uczucie niedosytu, ale nie w tym dobrym znaczeniu, wręcz przeciwnie, jakby autorka chciała nam powiedzieć coś więcej ale nie potrafiła! Na szczęście kolejne rozdziały okazały się w pełni satysfakcjonujące! Prezentowane życie codzienne w średniowiecznym Krakowie wciąż nie pachnie sielanką, ale dzięki zawartym w książce informacjom już nie dacie się zrobić na szaro na ta...

Lisioł czyta

Obraz
  Oboje z Lisiołem przepadamy za książkami historycznymi i opartymi o wątki historyczne więc nie ukrywam, że sporo się ich pojawi na tym blogu. Z radością porwiemy Was ze sobą w odmęty wieków przeróżnych! Czas postawić uszy, wyczulić nos i zdobyć w swoje lisie łapki pierwszą z książek!