Czy Lisioł przetrwałby w średniowiecznym Krakowie?


 Jak samo zdjęcie pokazuje, Lisioł miałby z przetrwaniem spore problemy! Średniowieczny Kraków to nie miejsce dla grzecznych lisów. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i uważać na swój ogon dniem i nocą. Nie ma lekko! Pani Agnieszka Bukowczan-Rzeszut podjęła się napisania podręcznika dla chcących podjąć to wyzwanie. Po swojej pierwszej porażce w styczności z średniowiecznym Krakowem Lisioł chętnie wyciągnął swoje łapki po książkę "Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie". Trzeba przyznać, że początkowa styczność z tą pozycją nie była zbyt udana. Rozdział startowy pod tytułem "Garść dobrych rad" pozostawia uczucie niedosytu, ale nie w tym dobrym znaczeniu, wręcz przeciwnie, jakby autorka chciała nam powiedzieć coś więcej ale nie potrafiła! Na szczęście kolejne rozdziały okazały się w pełni satysfakcjonujące! Prezentowane życie codzienne w średniowiecznym Krakowie wciąż nie pachnie sielanką, ale dzięki zawartym w książce informacjom już nie dacie się zrobić na szaro na targu czy w sądzie. Będziecie wiedzieć, gdzie przebiega cieńka granica tego co dozwolone i w dobrym smaku, a gdzie zaczyna się sodoma i gomora. Na pewno łaźni należy się bać, poważnie! To bardzo niebezpieczne miejsce, Lisioł potwierdza. 

Z czystym sercem polecamy ową pozycję dla wszystkich fanów przetrwania w średniowieczu! W końcu przetrwanie to ważna sprawa

Książka otrzymuje solidne 6 lisiołkowych minek na naszej lisełkowej 10-stopniowej skali.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Aten – to (nie) jest Sparta!

Japonia 1937-1945

Lisioł Katyński