Kulinarne Lisioły tom 10
Kulinarne Lisioły tom 10
10 tom robi się bardzo poważny. Ostatnia finałowa walka przed super finałem. Przeciwko sobie staje mistrz kuchni włoskiej – Takumi Aldini oraz wielki goryl-stalker Subaru Mimisaka. Lisioł wcale nie żartuje nazywając Mimisake stalkerem. Przed starciem podgląda on przeciwnika z lornetką, ustala o nim dosłownie wszystko, aby na koniec wyprowadzić go z równowagi i wyzwać na pojedynek. W ramach wygranej żąda ulubionego narzędzia w kuchni np. noża. Prawdziwy potwór. Dzięki tym informacjom ustala jakie składniki wybiera przeciwnik, a przez to może wydedukować, jakie danie będzie gotować oponent. W trakcie pojedynku małpuje jego danie, ale z ulepszeniami. W ten sposób właśnie wygrywa. Zwycięstwo ponad wszystko. Ten tom był przez to dość brutalny. Lisioł trzyma jednak kciuki za Soume Yukihure, aby chłopak stał się odpowiednim narzędziem zemsty.
Oprócz głównego wątku, który przecieka na kolejny tom, pojawia się też pretendujący młody dziennikarz. Zdaniem Lisioła bardziej przypomina pieska, podążając za Soumą krok w krok. No trudno, jak będzie dalej tak przeszkadzać w fabule to już Lisioł się z nim policzy!






Komentarze
Prześlij komentarz