Lisioł Legacy
Lisioł Legacy
Futrzaki przepadają za magią, w końcu kto by nie chciał czarować? Zazwyczaj czarodzieje używają do tego różdżki – Lisiołowi wystarcza sam ogon!
„Hogwarts Legacy” to bardzo przyjemny gra RPG z otwartym światem osadzona w uniwersum Harry’ego Pottera, z tą różnicą, że mamy XIX wiek. Główna postać trafia na teren Hogwartu – prosto do piątej klasy. Zdolny nie? Od razu do piątej! I tu zaczyna się zabawa. Macie do wykonania wątek główny, związany z Waszą specjalną zdolnością *tutaj zaskoczenia nie ma* oraz misje poboczne. Te drugie są znacznie ciekawsze zdaniem Lisioła. Dlaczego? Otóż realizowanie zadań z przyjaciółmi, opieka nad zwierzętami, rywalizacja z innymi uczniami oraz udział w lekcjach, są o wiele ciekawsze niż przechodzenie prób pod okiem dawno zmarłych zgredów gadających z luster.
Mapa jest naprawdę spora, więc jest co robić. Lisioł musi przyznać, że ilość znaczników jest tak duża, że w pewnym momencie większość związaną z szukaniem kolejnego szalika czy czapki po prostu olał. Jest jeszcze jeden problem z tak dużą ilością terenu do eksploracji, zadania szybko robią się powtarzalne. Macie do zrealizowania zagadki Merlina, jest ich ponad 40, ale w rzeczywistości to ciągle te same 4 czy 5 rodzajów zagadek, różniące się między sobą rozmieszczeniem w terenie poszczególnych elementów.
W trakcie eksploracji używacie zaklęcia ukazującego to, co niewidoczne, czyli Revelio. Po kilku godzinach rzucania tego zaklęcia, Lisioł zaczął wynajdywać dla niego nowe nazwy "Srelio. Duperio. Nevelio” i tak dalej.
W grze też walczycie na zaklęcia. Tutaj macie wybór czy używacie tylko podstawowych czy czarnej magii też. Spokojnie. Nikt nie zauważy, że używacie zaklęć niewybaczalnych, nawet jeśli będziecie je rzucać nauczycielowi pod nosem. Lisioł sprawdził!
Gra jest bardzo ładna wizualnie i na pewno warta grzechu, chociaż dla weteranów gier z otwartym światem nie będzie tu zbyt wielu nowości. Jednak bardzo przyjemnie prezentuje się segment z hodowaniem własnych zwierząt – kto by nie chciał mieć własnego małego hipogryfa czy jednorożca?
Komentarze
Prześlij komentarz