Foxy 7
Foxy 7
Lisioł został wymienialnym. Myślał, że oznacza to funkcję wymiany pełnych butelek na puste poprzez ich opróżnienie. Pomylił się, niby trochę, ale w kosmosie „trochę” liczy się w latach świetlnych. W latach świetlnych również liczy się kłopoty, w które wpadł Mickey Barnes – historyk w świecie, w którym nie ma dłużej potrzeby dla historyków. Ale tania siła robocza, to już coś zupełnie innego.
Zatem Lisioł (kryptonim Foxy) i Mickey (kryptonim Mickey) trafiają jako wymienialni na powierzchnię Nilfheimu – planety, która dopiero zaczyna być kolonizowana przez ludzi. Kim jest wymienialny? To ktoś, kogo można wysłać na pewną śmierć, a następnie odbudować jego ciało, wgrać wspomnienia sprzed śmierci i jazda, znowu do roboty. Jak robota na umowę/zlecenie, ale z opcją zapisu gry. Przygodę rozpoczynamy, gdy Mickey7 (z sześcioma zgonami na koncie) zagapił się, potknął o Lisioła (z sześcioma butelkami na koncie) i wpadł do lodowej rozpadliny. Głupio wyszło, ale to dopiero początek problemów! Widzicie, Mickey7 powinien zamarznąć, zostać pożarty, ugotowany, rozerwany na strzępy, napromieniowany… Rozumiecie, o co chodzi. Ale Mickey przeżył, a to już niedobrze.
Lisioł musi Wam pisnąć, że nową kopię wymienialnego można stworzyć tylko i TYLKO wtedy, gdy na 110% stwierdzi się zgon poprzedniej kopii. Zatem do bazy wraca Mickey7, otwiera drzwi do pokoju, wyciąga Lisioła z lodówki, chce się zdrzemnąć, a pod kocem leży… on sam. Mickey8. Cudnie! Jeżeli sprawa się wyda, (przynajmniej) jeden z nich zostanie zabity. Jak jednak uniknąć wykrycia przez przełożonych, jeżeli jest Was dwóch? Z pozoru identycznych, a do tego dzielących jedną dziewczynę i jednego przyjaciela, który dopiero co zostawił Was na pewną śmierć? Lisioł może powiedzieć tyle, że się dzieje!
Książka Edwarda Ashtona jest napisana zjadliwym, ironicznym językiem,
który pochłania się szybciej, niż się obejrzycie. Książkę da się przeczytać w
jeden dzień albo dwa, trzy popołudnia i Lisioł przyznaje, że wyprawa jest tego
warta! Wartka akcja, ciekawy pomysł, intrygujące wykonanie oraz długość, która
przypadnie do gustu nawet zapracowanym czytaczom!
Komentarze
Prześlij komentarz