Mokry Lisioł

Mokry Lisioł Lisioł lubi odkrywać nowe horyzonty, zaglądać w rejony zupełnie dla siebie obce. Ciekawski nos zaprowadził go do nurtu literatury Mahua, koncentrującego się na tożsamości w dzisiejszym świecie. Książka „Deszcz” pióra Ng Kim Chewa pozostawiła Lisioła przemoczonego na zewnątrz i wewnątrz. Na fabułę składa się 15 opowiadań plus wiersz, które koncentrując się na rodzinie mieszkającej w dżungli, ale – no właśnie jest duże ALE. Nie spodziewajcie się logiki podczas lektury. Tutaj nie ma nawet zachowanej chronologii, czego najlepiej dowodzi pierwsze opowiadanie, które jest zlepkiem zdarzeń i przemyśleń. Na pierwszy rzut oka brzmi jak urojenia. Dopiero jak dacie się wciągnąć w ten szał, dostrzeżecie emocje i coś więcej. Dla każdego to „więcej” będzie czymś innym. Lisioł głęboko wciągnął literki niczym narkotyki i zaczął podróżować autokarem przez las, od pogrzebu do pogrzebu. Deszcz pada, drzewa się kołyszą, ludzie, którzy zmarli po chwili znowu żyją. A na dodatek zmi...