Lisioły w biały dzień

Lisioły w biały dzień

Jun'ichirō Tanizaki. Jeśli nic nie mówi Wam to nazwisko, to nie martwcie się. Z przodu książki jest 20 stron od tłumacza, które przybliżają sylwetkę tego nietuzinkowego autora. Książka „Diabły w biały dzień” to w rzeczywistości dwa opowiadania autora: tytułowe Diabły i „Opowieść o Tomodzie i Matsunadze”.

Lisioł musi przyznać, że styl autora jest niesamowicie lekki. Przez książkę się po prostu frunie, więc nie musicie się martwić skomplikowanym językiem, jest zupełnie na odwrót.

Opowieść o Tomodzie i Matsunadze szybko wciąga. Początkowo problem wdowy szukającej męża wydaje się błahy i niewarty zachodu. Powoli jednak się rozwija jak zgrabnie rzucona rolka papieru toaletowego. Czy to możliwe, że dwie skrajnie różne osoby miały ze sobą coś wspólnego? Pisarz w narracji pierwszoosobowej rozpoczyna śledztwo, poszukując śladów skromnego Japończyka ze wsi w buzującej alkoholem, seksapilem i zachodnim stylem dzielnicy dużego miasta. Co kryje się za tą zagadką? Lisioł chętnie zgłębiał tajniki z dokładnością co do butelki, dbając oto, żeby żaden pełen kieliszek nie uległ zmarnowaniu.

Same „Diabły w biały dzień” to już jazda bez trzymanki. Jest to historia dwóch przyjaciół, z czego jeden jest wyjątkowo ekscentryczny. Zatraca się w kryminałach, poszukując coraz mocniejszych doznań. W końcu na scenie pojawia się morderstwo, piękna kobieta i młody pomagier. Wszystko wydaje się być snem, który dosłownie wyskoczył ze stronic powieści z trupem w tle, ale czy na pewno? Jest to opowiadanie pełne dziwności, ale na swój sposób wciągające. Ostatnie strony wręcz przyprawiły Lisioła o przetarcie oczek. Ludzie są dziwni, ale to jest zupełnie nowy poziom.

Piszcząc całkiem od serca, Lisioł poleca książkę, aczkolwiek jej dziwność nie każdemu będzie odpowiadać. Czuć inne podejście do tematu, egzotykę oraz świeży pomysł. Zakończenia nie każdemu przypadną do gustu, gdyż jednocześnie wiele wyjaśniają i nie wyjaśniają. Istne szaleństwo.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Aten – to (nie) jest Sparta!

Japonia 1937-1945

Lisioł Katyński