Lisdle
Lisdle
Kryminały to dość przyjemna sprawa. Taki mord do obiadu? *lisie piski*. Teraz możecie sami zostać śledczymi i zamiast krzyżówki w podróż zabrać ze sobą "Murdle. Tom 1. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji" autorstwa G.T. Karber. Czas odstawić na bok Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirot, samemu zostają najlepszym detektywem wszechczasów *ogłosił Lisioł, biorąc lupę do łapki*.
Dzięki instrukcji na samym przodzie szybko dowiecie się, jak rozwiązywać przygotowane dla Was zagadki. Fabuła jest, podejrzani są, miejsce jest, narzędzia są, poszlaki i wskazówki są, zeznania są. Teoretycznie macie wszystkie dane więc czas pomyśleć i odpowiedzieć na trzy pytania. Kto? Czym? Gdzie? Klarowna krzyżówka pomoże Wam uporządkować notatki. Możecie w niej zaznaczyć kto jest według Was podejrzany, jakiego narzędzia użył i w jakim miejscu doszło do morderstwa. Gdy wszystko wypełnicie sprawa powinna stać się jaśniejsza. Jeśli nie, to na końcu książki są podane rozwiązania.
Im dalej w głąb książki, tym sprawy robią się trudniejsze. Świadczy o tym rosnąca ilość lupek. Dobrze jest więc zacząć od początku. Lisioł z przyjemnością postanowił sprawdzić swoje detektywistyczne zdolności, ale wynik lepiej przemilczeć. Na szczęście szarego komórki można podobno ćwiczyć, a 100 zagadek powinno w tym efektywnie pomóc.
Lisioł dobrze się bawił z Murdle. Książka sprawdzi
się zwłaszcza na wakacjach czy długich wyjazdach. Można ją rozwiązywać samemu,
albo z kimś, ograniczeń nie ma. Podejmiecie wyzwanie?
Komentarze
Prześlij komentarz