God of Lisioł vol 2

 



God of Lisioł vol 2

Lisioł unosi topór w bojowym szale, wydaje z pyszczka przenikliwy pisk i wszystko to cichnie gwałtownie, gdy lisi zadek upada na ziemię. Kto by pomyślał, że topór boga wojny może być taki ciężki? Na szczęście tak sprawny wojownik jak Lisioł rozumie, że nie należy zgarniać całej chwały pod siebie. Dlatego uznał, że pozwoli Kratosowi wyręczyć się w tej walce… i wszystkich kolejnych *lisie piski uznania*.

„God of War” to nie tylko świetna fabuła, ale również ciekawa mechanika walki. Lisioł uwielbia rzucać toporem, chociaż ten nie zawsze leci, gdzie trzeba – to na pewno nie wina futrzaka! Na szczęście Lewiatan zawsze wraca do ręki właściciela, pozostawiając po sobie szlak zniszczenia. Ostrza Chaosu towarzyszą Kratosowi od wielu lat, ale pomimo krwawej przeszłości oraz wieku, to śmiercionośna broń, z którą można zatańczyć na wiele sposobów. Z racji faktu, że Ostrza płoną, trzeba z nimi nieco uważać w kuchni, chociaż przemądrzałego Atreausa nie raz Lisioł miał ochotę przerobić na grzankę. Do tego dochodzi tarcza, którą śmiało można blokować większość ataków. W razie potknięcia, można skorzystać z łuku Atreusa, nie żeby Lisiołowi jakoś specjalnie się do tego śpieszyło. Miecz w ręku towarzyszącej epizodycznie Kratosowi bogini Freyi jest bardziej interesujący, aczkolwiek czy między tą dwójką pojawią się płomienie miłości? Lisioł obstawia same płomienie, ale niezbadane są ścieżki uczuć.

Możemy też przebierać w zbrojach, z czego Lisioł skrzętnie korzystał. Tutaj pomagają nam Brok i Sindri, dwaj uzdolnieni krasnoludzcy kowale, którzy – jak to bracia – nie przepadają za swoim towarzystwem. Trzeba jednak pisnąć, że sporo potrafią, a humor Broka jest czymś, co Lisioł pokochał od pierwszego kufla.

Tak przygotowani możemy pokonywać nie tylko fabułę, ale i różnorodne wyzwania oraz zagadki. Umiejętności najlepiej hartuje się w walce, a „God of War” dostarcza sporo okazji, aby sprawdzić wszystkie kombinacje oraz sztuczki – na przykład rzucając toporem w Baldura albo kruki Odyna. Trudniejsza sprawa jest z walkiriami, te baby są nawiedzone – dosłownie! Dlatego Lisioł preferował manewry zaczepno-obronne, futrzak zaczepia, a Kratos go broni. Zazwyczaj działa!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół