Cień Lisioła
Cień Lisioła
Kiedy płynie krew złożonej w ofierze dziewczyny to wiedz, że coś się dzieje *stwierdził Lisioł, patrząc na wielkiego Oni w towarzystwie armii przystojnych inaczej pokrak*, to nie wróży nic dobrego. To pisnąwszy, uciekł do Świątyni Milczącego Wiatru. Wydawałoby się, że wśród mnichów będzie panować kompletna nuda, ale nie w towarzystwie Yumeko. Ta młoda dziewczyna jest półczłowiekiem, półkitsune. W lustrze zobaczycie jej spiczaste uszy oraz puchaty ogonek. Lisioł z chęcią podzielił jej miłość do żartów, bo czemu nie? Sól w czajniku z herbatą, jaki problem? *radosne lisie piski*.
Jak to w życiu jednak bywa, z czasem trzeba stanąć oko w oko z dwoma paskudnymi kreaturami: konsekwencjami i odpowiedzialnością. W cieniu spalonego życia Yumeko musi wyruszyć w długą podróż. Czy jej przeznaczenie się wypełni? Czy uda się jej uchronić zwój spełniający życzenia? *zapiszczał Lisioł, podejmując się kradzieży rzeczonego zwoju*. Kto by nie chciał spełnić swojego życzenia? Nawet wizja wielkiego smoka nie jest w stanie odstraszyć chętnych, a tych nie brakuje! W szranki stają nawet demony Oni czy potężne yokai!
Yumeko jednak jest nie w ciemię bita. W rolę swojego ochroniarza wkręciła młodego chłopaka, będącego naczyniem dla demona. Shinobi Tatsumi nie ma łatwego życia i najwyraźniej nie zna innego. Lisioł nie zazdrości mu tej roli. Demon ciągle coś buczy z tego miecza, aż chce się go chociaż na chwilę do sadzawki wsadzić – takiej głębokiej i wylać ze trzy betoniarki cementu dla pewności. Poza tym chłopak nie tańczy, nie uśmiecha się i w ogóle jest na nie. Może jednak radość Yumeko mu się udzieli?
Aby wyruszyć na przygodę należy zebrać drużynę, dlatego Yumeko sprowadza do kompletu ronina, uważającego się za psa. Czego to alkoholik nie wymyśli? *mruknął Lisioł, popijając sake*
Lisi spryt – to główna broń naszej bohaterki, co Lisioł sobie ceni. Nie jest szybka, nie włada legendarną bronią, jest półlisem czyli półyokai. Zdaniem Lisioła tyle wystarczy aż nadto. Gdyby była pełnym kitsune, jak Lisioł, świat mógłby tego nie przetrwać. Sama lektura jest lekka i przyjemna. Toczy się od jednego yokai do drugiego, czyli od jednej przygody do drugiej, z główną fabułą w tle.
Komentarze
Prześlij komentarz