Obraz Lisioła w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.

 

Obraz Lisioła w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.

Jak powszechnie wiadomo, Lisioł słynny jest od wieków, toteż wzmianki o nim pojawiały się na przestrzeni dziejów w różnych częściach świata *Lisie mrugniecie okiem*. Tym razem jednak Lisioł ustąpi miejsca Zachodowi w książce „Obraz zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.” autorstwa Marty Żuchowskiej i Katarzyny Sarek.

Lisioł zasiadł sobie w chińskim przybytku picia herbaty. Jest rok 145 p.n.e. albo 135-86 p.n.e. – kto by to tam liczył – Futrzak zamówił alkohol i dostał czarkę czegoś, co pachnie jak perfumy. Dobrze się zaczyna. Na szczęście obok Lisioła zasiedli kupcy i zaczęli opowiadać o tajemniczym Zachodzie. Likan! Da Qin! Nie, Fulin! Mogliby się zdecydować, jak ten Zachód chcą nazywać... Lisioł jednak z ciekawością nadstawił ucha, jakie toż plotki o tym Zachodzie krążą?

Ponoć to magiczna kraina! Ludzie tam żyją 300 lat, a gdy mają umrzeć, są połykani przez łabędzie *Lisioł prawie udławił się zawartością swojej czarki*. Uprawiają ryż i parzenice, a nawet hodują owce kiełkujące prosto z ziemi *lisi facepalm*. W tym momencie jeden z kupców zaprotestował, stwierdzając, że Zachód jest niezwykły, bo tam władca słucha swoich poddanych! *teraz dopiero Lisioł parsknął śmiechem*, a to nie koniec! Ponoć na Zachodzie są słabe wody i płynne piaski – cokolwiek to znaczy. Stamtąd też pochodzi koral, bursztyn, jedwab, nefryt i tkaniny z „państwa Wenus”. Lisioł nawet dodał od siebie, że na tym Zachodzie to mają strusie, których jajka są wielkie jak dzbany, na co kupcy ochoczo przystali. Lisioł stwierdza, że sami są jak te dzbany!

Jednym słowem Zachód to państwo rodem z książki fantasy, tylko nie wiadomo do końca z której. Przynajmniej wyobraźni Chińczykom nie można odmówić! Zapiszczmy jednak o samej książce. Jest to pozycja ściśle przeznaczona dla Sinologów oraz pasjonatów. Dlaczego? Otóż 3/4 tego opasłego tomiszcza to dwujęzyczna encyklopedia wzmianek o Zachodzie, które pojawiły się w chińskich tekstach. Są to czasami rozbudowane informacje, czasami proste typu: „Klimat jest tam gorący i wilgotny”. Dla normalnego czytelnika bez odpowiedniego przygotowania będzie to wszystko po prostu niezrozumiałe.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół