Podręcznik lisiołowania dla sił specjalnych

 

Podręcznik lisiołowania dla sił specjalnych

Kontynnując zainteresowanie doskonaleniem swoich umiejętności, Lisioł rozpoczął poważny trening swoich umiejętności przetrwania – naturalnie w myślach. Uznał, że „Podręcznik przetrwania dla sił specjalnych” autorstwa Chrisa McNaba powinien mu pomóc na tej trudnej drodze do mistrzostwa.

Książeczka o której mowa jest dość poręcznych rozmiarów, byśmy powiedzieli kieszonkowych. Wypełniona jest przy tym po brzegi obrazkami, jedne są niesamowicie przydatne np. sposoby wiązania pętli, inne mniej demonstrując np. panią w wygodnej odzieży czy sposób chodzenia pod górę – nie każdy to potrafi!

Jeśli chodzi o treść, znajdziecie tutaj dosłownie wszystko. Jak rozpalić ogień, zbudować schronienie, upolować sobie obiad, obrabować dodatkowo wcześniej posiłek z krwi (przydatne dla wampirów), czy też opatrzyć obrażenia. Skondensowana porcja wiedzy w jednym miejscu, która może uderzyć do głowy, gdy czyta się ją ciągiem. Zwłaszcza że to wiedza bardziej praktyczna, którą powinno się przećwiczyć – przynajmniej w pewnej części. Lisioł nie poleca budowania pułapki na ryby w kanale ściekowym, czy też gonienia z dzidą sąsiadów, chociaż to drugie może być zabawne.

Czy Lisioł sporo się nauczył? Zapewne tak, jednak dopóki nie spotka go jakaś historia wyjęta prosto z horroru lub inna katastrofa pod postacią pustej lodówki, nie widzi powodu dla użytkowania tej wiedzy. Survival brzmi jak fajne wyzwanie, ale jeden błąd może zamienić zabawę w wielkie bagno. Dlatego fajnie taką wiedzę posiadać – lecz lepiej jej nie wystawiać na próbę celowo. Zresztą w Polsce trudno o miejsca, gdzie możemy wyruszyć z plecakiem i zniknąć w dziczy na tydzień albo sto dwanaście miesięcy.

Podsumowując, podręcznik survivalu – o ile nie mieszkacie na Alasce albo w Australii – fajnie jest przeczytać, gorzej ze stosowaniem. Forma obrazkowa może pomóc wzrokowcom, jednak niektórych może irytować. Jeśli byście jednak chcieli spróbować survivalu z podręcznikiem w ręce, to najlepiej z daleka od Lisiej nory, inaczej futrzak pokaże Wam, czego sam się w książce nauczył.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół