Lisioł w średniowiecznej Ravennie
Lisioł w średniowiecznej Ravennie
W tym tygodniu Lisioł postanowił wybrać się na wycieczkę do średniowiecznej Ravenny. Dlatego wsadził swój ciekawski nos w książkę „Ravenna. Stolica Imperium, tygiel Europy” pióra Judith Herrin. Pozycja ta jest zwieńczeniem 10-letnich badań autorki, dlatego przygotujcie się na podróżowanie w pełnym kontekście, zamiast w zawieszonej w powietrzu czarnej dziurze. Lisiołowi to jak najbardziej odpowiada!
Futrzak swoją podróż zaczął w czasach podziału Imperium Rzymskiego na Zachodnie i Wschodnie. Dla niezorientowanych wylądował w części Zachodniej, zaczynając swoją podróż od szybkiej ucieczki przed Gotami. Tyle szczęścia co futrzak nie miała Galla Placydia. Przyszła Cesarzowa została wzięta na zakładnika, co zakończyło się ślubem i chowaniem dziecka w srebrnej trumience. Jednak kobieta charakter miała mocny. Nie złamała się, a potem rozbudowała Ravennę na jedno z najpiękniejszych miast w okolicy. Rzym został w tamtym czasie złupiony przez Attylę, zwanego lisiołowym biczem, więc mocnej konkurencji też nie było.
Na tej wyprawie Lisioł towarzyszył wielu cesarskim głowom, aczkolwiek niektóre spokojnie mógł nosić w swoich łapkach. Zdarza się. W końcu dzielenie się władzą wcale nie wzbudza problemów prawda? *Lisi uśmiech*. Z drugiej strony, czasami trafiały się takie ciapy zamiast Cesarzy jak „pan” Honoriusz, który z honorem minął się w drodze na ziemię, a z odwagą i odpowiedzialności to się nigdy na oczy nie widział.
Poza opisem rozwoju miasta, w książce natraficie też na spiski – Lisioł poleca do nikogo nie odwracać się tyłem – plądrowanie, pożogę i spory teologiczne, grożące śmiercią dlatego przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub biskupem, gdyż niewłaściwie stosowana, herezja może… sami wiecie. Słowem idealnie! Książka też do chudych nie należy, więc ta przyjemność trwa i trwa. Lisioł delektował się nią niczym dobrym sake. Historia Ravenny zapewnia wiele godzin przyjemności, a przy tym jest napisana prostym językiem, nie tracąc przy tym nic na rzetelności. Dlatego Lisioł śmiało poleca tę pozycję na gorącą randkę z Ravenną!
![](https://ssl.gstatic.com/ui/v1/icons/mail/images/cleardot.gif)
Komentarze
Prześlij komentarz