Opowieści Lisioła: Gary & Litin i stara szafa

Opowieści Lisioła: Gary & Litin i stara szafa

Lisioł miał ostatnio okazje wsadzić swój wścibski nos w książkę Kamila Sobika „Gary & Litin. Maroszek”. Zgodnie z zapowiedzią futrzak miał wpaść prosto w wir powieści sensacyjnej z elementami komedii. *Lisie spojrzenie pełne wyrzutu* ale tak się nie stało…

Przede wszystkim Lisioł z miejsca nie polubił dwóch głównych bohaterów amerykańskiego pochodzenia: porywczego Garyego i opanowanego Litina. Dlaczego? Lisioł nie przepada za bogatymi typkami, którzy po rozbiciu jednego drogiego samochodu po prostu biorą kluczyki do nowego. W dodatku mają tyle kasy, że mogliby leżeć i pić sake, zamiast robić z siebie mistrzów pozyskiwania cudzych przedmiotów, a w tym fachu geniuszami raczej nie są. Nieograniczony dostęp do pieniędzy sprawia, że awanturnicza intryga zamienia się w zachcianki majętnych i nieodpowiedzialnych facetów. Mając nowe BMW – zapewne wysokiej klasy, przynajmniej M3 Lisioł uważa – nie umieli dokonać brawurowej ucieczki przed Passatem B5! Do tego policja zapomniała, że Warszawa ma monitoring *Lisi facepalm* Proszę Państwa, tak się nie da! Lisioł wychodzi, to nie są warunki do pracy!

Lisioł zapiszczy Wam coś jeszcze o głównej fabule. Celem obu jakże utalentowanych inaczej złodziei jest tytułowy Maroszek, czyli zabytkowy karabin. Wikipedia piszczy, że ktoś słono postanowił za niego przepłacić, bo w 2017 karabin wz. 38M został sprzedany za 69 tysięcy dolarów, a w książce ta sama broń osiągnęła cenę bajecznych 18 milionów złotych. Wracając do fabuły, Gary i Litin mają już za sobą włam do Luwru, jednak polskie muzeum okazało się większym wyzwaniem. Do tego dochodzi rywalizacja z zupełnie inną ekipą – amatorów – żeby było ciekawiej.

Złodzieje amatorzy okazali się bardziej interesujący. Osobiste pobudki, wątpliwości, sumienie, czuć, że tutaj się coś dzieje, ale rzuceni w wir fabuły przypominają mięso po mieleniu.

Co do zapowiadanego humoru. Odzywki są tęgie, można się nawet uśmiechnąć – jednak to stanowczo za mało skoro główna fabuła niestety nie działa. Był dobry pomysł, ale zabrakło porządnej konstrukcji fabularnej lub zdolnego redaktora, który pomógłby oszlifować ten debiutancki diament.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół