Lisioł kontra moda

 

Moda bywa okrutna. Tak mówią, dlatego Lisioł postanowił to sprawdzić na własnym futrze. Zajrzał przeto do króciutkiej – bo mającej zaledwie 48 stron – książeczki Richarda Platta pod intrygującym tytułem "Uwierzyłbyś, że... w XVI w. buty na koturnie były zakazane?! To i inne szaleństwa mody". W ten sposób Lisioł przemierzył tajemnice mody w rekordowo krótkim czasie. Przetuptał przez gigantyczne suknie, które go swoją elegancją przeważyły i udało mu się uciec przed czarną kreską do oczu, która okazała się zabójcza z powodu czerni antymonowej. O mały włos nie został czyimś futrzastym szalikiem, a także dostał propozycje bycia ozdobą kapelusza na modnym francuskim balu. Cóż, o gustach ponoć się nie piszczy.

Lisioł powinien być z tej wyprawy zadowolony, wszak uwielbia historię, ale tak się nie stało. Ta cienka książeczka to zbiór ciekawostek historycznych na dany temat z różnych okresów, rzuconych ot, tak. Przypomina to próbę zaimponowania komuś na rzymski balu. *Lisioł wykłada się na rzymskiej sofie i jedząc truskawki, piszczy nagle* hej Kaktusie Auguście, wiedziałeś, że w 218 r. p.n.e. w Rzymie wprowadzono przepis zabraniający kobietom noszenia złotej biżuterii ważącej ponad 14 gramów? *Kaktus August taktownie przemilczał uwagę, pozostając nieporuszony w swojej doniczce*.

Tym, co jeszcze w tej książce irytowało Lisioła, były subiektywne uwagi autora typu, "tatuaże bywają nieprzemyślane i trzeba je potem usuwać chirurgicznie". Lisioł nie znosi tego typu uwag w książce, która chyba z założenia miała być przeznaczona dla dzieci, co wyjaśnia protekcjonalny ton.

Podsumowując, książka prezentuje interesujące informacje historyczne dotyczące mody, ale forma ich przedstawienia jest chaotyczna i irytująca, dlatego Lisioł nie poleca omawianej pozycji. Chociaż jest krótka, to pozostawiła nieprzyjemny posmak w pysku Lisioła, który musiał szorować zęby truskawkami, a to nie jest dobry znak.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół