Lisioł gejszą? Gejszą, nie gęsią!


 Lisioł postanowił podjąć się nietypowego wyzwania i zostać gejszą! W tym celu zaczął zgłębiać książkę "Gejsza. Żywa tradycja" Kyoko Aihara w celu zostania najpiękniejszą z gejsz. Szybko dowiedział się, że to proste nie będzie. Po pierwsze, Lisioł jest nieco stary – ma tylko kilka wieków na lisim karku (znaczące kaszlnięcie) – po drugie, powinien wykazywać się taktem i znajomością sztuk pięknych. Cóż, Lisioł umie całkiem ładnie piszczeć do księżyca, słońca i do czego tam jeszcze będzie trzeba. Same plusy. Wyposażony w dobry nastrój, Lisioł rozpoczął swoją przygodę jako gejsza. Ubrał się w piękne kimono w lisy oczywiście, wymalował sobie pysk na biało, ułożył misterną fryzurę z powtykanymi szyszkami, po czym wsadził buty dla gejszy – bardzo wysokie buty na koturnach. Zrobił kilka kroków, starając się kołysać biodrami oraz nęcić ogonem, po czym się wyrąbał na chodnik jak lisi naleśnik. Makijaż od razu się rozmył, lisy pouciekały z kimona, nawet szyszki dały dyla, i tyle z lisiołkowania. Lisioł nawet nie zdążył zachwycić gości swoim talentem oratorskim pod tytułem: 100 sposobów na ukradzenie, przyprawienie i upieczenie nieswojej kury. Może następnym razem Lisiołowi uda się olśnić Kioto. Sama książka jest jednak warta takiej próby. Pięknie ilustrowana opowiada o wszystkich tajnikach bycia gejszą, od makijażu, przez stroje po życie codzienne, bo przecież gejszę również mają własne życie!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół