Lisioł na wielkim turnieju w Rappottenstein!

 

Król Rudolf  Habsburg wezwał wszystkich na wielki turniej. Lisioł, jako najdzielniejszy z rycerzy, oczywiście odpowiedział na to wezwanie. Znalazł sobie konia, niezbyt wysokiego i wyruszył w podróż na zamek Rappottenstein, wychodząc z założenia, że zbroje oraz broń ukradnie… pożyczy od kogoś na miejscu. Po drodze natrafił na ciężką do pokonania przeszkodę. Przeprawy strzegł tajemniczy i groźny Titivilus. Mając do wyboru honorową walkę albo hańbiącą ucieczkę wybrał oczywiście to drugie i przeprawił się w innym miejscu. Już pod samym zamkiem utwierdził się w przekonaniu, że to była słuszna decyzja, gdyż podobno zjadł ten cały Titivilus kilku chłopów, a nawet rycerzy z końmi i zbroją, bez popitki! Na samym turnieju Lisiołek spotkał starych znajomych: Jaksę, Lamberta oraz Inkwizytora Gotfryda. Ci dwaj pierwsi pomogli Lisiołowi zdobyć zbroję oraz miecz. Tak uzbrojony nasz bohater wyruszył stawać w szranki, dzielnie się przy tym chowając to za plecami Lamberta, to Jaksy. Jednak jego czujny nosek podpowiadał mu, że coś na tym turnieju śmierdzi. Jak nic leżą tutaj jakieś trupy w szafach pochowane <dźwięk zamykanych drzwi od szafy>. Do tego jeszcze Jaksa zaczął smolić cholewki do jednej panny, ehh Lisioł będzie musiał mu udzielić darmowej lekcji stroszenia futra na podryw. Kto to widział cholewki smolić? Ledwo Lisioł zaczął marudzić, a już powróciło znane mu nieszczęście pod postacią Titviliusa. Drąc się na całe lisie gardło "Lambert, Lambert ratuj!" nasz dzielny Lisioł stawił czoła swojemu oponentowi. Ledwo przeżył to bliskie spotkanie z demonem słów – niech mu słownik lekkim będzie – to znowu jakaś intryga podniosła swój paskudny łeb na turnieju. Czy na tym zamku nie da się bez intryg?! Widać nie da się, ale jeśli lubicie zapach ubitej ziemi, rycerstwo w pełnym starciu, machanie chusteczkami, knowania z cienia oraz uparte demony słów, a to wszystko w towarzystwie niezapomnianej ekipy, to Czarcie Słowa autora Grzegorz Wielgus czekają na Was!

Lisioł przyznaje 8 na 10 w lisiołkowej skali.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół