Od Prapisków do Lisiołów
Od Prapisków do Lisiołów Pewnego upalnego dnia Lisioł, po spędzeniu zbyt dużej ilości czasu na słońcu, zaczął się zastanawiać nad tym, skąd pochodzi lisie plemię. W tym celu sięgnął po książkę Jerzego Strzelczyka pod tytułem „Od Prasłowian do Polaków”, z której nie dowiedział się zbyt wiele na temat lisów, ale za to całkiem sporo o Słowianach. Lisioł musi pisnąć, że to czysta przyjemność czytać tekst, który wyszedł spod ręki takiego specjalisty. Nie dość, że strony przewraca się bardzo szybko, to nie uświadczymy tutaj sztucznie pompowanej historii „turbosłowian”. Strzelczyk opisuje co prawda różnorakie teorie, ale wskazuje zarówno ich mocne, jak i słabe strony – tak, jak powinien to robić rzetelny historyk, który nie ulega chęci zrobienia ze Słowian kolejnych Atlantydów. Dzięki temu Lisioł mógł skonfrontować poglądy twierdzące, że Słowianie na ziemiach Polski tworzyli swoją kulturę od dawna w nieprzerwany sposób, jak i teorie, które opowiadają się za ich wędrówką – wskazując m.i...