Kajlisioł

Kajlisioł

Gdybyście posiadali moc sterowania więziami, które Was łączą z innymi ludźmi, co byście zrobili? Lisioł zapewne zorganizowałby większą dostawę sake oraz truskawek *lisie piski aprobaty*. Co jednak gdy taką moc zdobędzie ktoś, kogo los nie obchodzi właściwie nikogo? Na to pytanie odpowiada autorka Vaishnavi Patel w książce „Kajkeji”.

Tytułowa bohaterka Kajkeji wychowuje się w pałacu w cieniu swojego ojca i braci. Matka zostaje wygnana z niewiadomych powodów, jeszcze bardziej pogłębiając uczucie samotności Kajkeji. Na szczęście jej ulubiony brat – Judhadźit – stara się pomóc, a nawet daje dziewczynie ułudę wolności, czyli naukę walki bronią – coś, co jest dozwolone tylko dla mężczyzn. Tak, w tym świecie kobieta jest niczym ładny dodatek do stroju, narzędzie do zawierania sojuszy oraz powietrze, mające zajmować się swoimi obowiązkami. Irytujące, ale tak wygląda świat, gdzie nawet bogowie ignorują modlitwy Kajkeji. *Lisioł podnosi łapkę* czy jednak na pewno? Ewidentnie wrócimy do tego pytania!

Kajkeji marzy o niezależności, ale o jej małżeństwie decyduje ojciec oraz brat. Czy uda się jej odnaleźć w nowym środowisku jako trzeciej żonie? Czy zyska niezależność? Czy magia przyda jej się do czegoś, czy też jednak okaże się przekleństwem? *rzucił Lisioł, pędząc na rydwanie bojowym* Bo wiecie, że najlepsze wrażenie na nowym mężu robi przyniesienie truchła jego wroga, w stylu Conana! Aczkolwiek możecie zapomnieć o akcji pędzącej cwałem. Strony co jakiś czas przyśpieszają, ale przez większość czasu fabuła płynie leniwie.

Autorka ma lekki i przyjemny styl, który pozwala zrekompensować rozciągnięcie fabuły. Jest bardzo dużo myśli głównej bohaterki oraz wyjaśnień odnośnie sytuacji geopolitycznej regionu, co spowalnia akcje i nie zawsze jest w ogóle potrzebne. Wróćmy jednak do bogów, otóż książka jest adaptacją jednego z dwóch najważniejszych sanskryckich eposów – Ramajany. Przez adaptację rozumiemy to, że jego bohater, Rama dostał łatkę złoczyńcy, a postać niezbyt pozytywnej Kajkeji bohaterki. W efekcie powieść to rodzaj manifestu na rzecz kobiet i szczerze piszcząc, Lisioł wolałby zupełnie niezależną historię w tych realiach, ale bez tej mitologicznej kotwicy.
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół