Pierwsze kontakty Lisio-Arabskie

Pierwsze kontakty Lisio-Arabskie

Lisioł wsadził swój ciekawski nos do I Tomu Transferu Kultury Arabskiej w Dziejach Polski, czyli do „Pierwszych Kontaktów Polsko-Arabskich”. Nie trzeba być istotą obdarzoną wielką mądrością (jak boski Li-xiu), żeby po samym tytule wyczuć, że jest to pozycja specyficzna, pisana naukowym językiem, przeznaczona dla osób obeznanych z tematem. Czy Lisioł się w niej połapie? Zobaczcie sami!

Pierwszy artykuł skoncentrował się na zaletach kastrowania oraz sisokravacu, czyli wężu ssącymwymię krowy. Echa tego nietypowego romansu ponoć wciąż nie przebrzmiały w niektórych zakątkach naszego kraju. Autor napomknął też o zwyczajach pogrzebowych, jednak Lisioł coś czuje, że arabscy pisarze lubowali się we wsadzaniu wszystkich słowiańskich plemion – i nie tylko – nie tylko do jednego gara. Nic dziwnego, że wychodzi z tych opisów niezły bełkot.

Z następnych 7 artykułów można się dowiedzieć, że Słowianie interesowali Arabów jako niewolnicy i w sumie niewiele poza tym. Sama Polska – a dokładniej struktury państwowe na terenie obecnej Polski, zanim ktoś wystuka komentarz – we wczesnym okresie swojego istnienia była mało atrakcyjna i nie posiadała własnej waluty. W efekcie król płacił swoim wojom w dirhamach arabskich (o samych monetach znajdziecie w książce aż 3 artykuły). Lisioł zauważa jednak, że Słowianie to Słowianie, a fałszować można momenty w każdej epoce.

W oczach Arabów Słowianie byli świetnymi rolnikami sadzącymi głównie proso, w dodatku mieli magiczne zdolności, gdyż sadzili owo proso bez pól… Dodatkowo Słowianie ponoć byli skłóceni między sobą (lisie piski), na zimę zaś przeprowadzali się do sauny (tak, mieszkali w niej całą zimę). Można jeszcze dodać do tego fakt, że lubili kupować szklane paciorki. *Lisioł pokiwał z uznaniem łebkiem* trzeba przyznać, że bogaty ten obraz Słowian. Trudno się tutaj nie zgodzić z autorami artykułów, iż kontakty Polsko-Arabskie nadirhamach stały i być może dalej stoją, kto wie?

Książka jest ciekawą pozycją, ale ściśle naukową pisaną ciężkim językiem. Lisioł poleca ją osobom znającym temat, które szukają możliwości pogłębienia swojej wiedzy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół