Wojny truskawkowe Tom II - lisiołowe uderzenie
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhodwLVaml70UcMDzP3QL9B-lqy9RA1lW8oPKZc_7zkJXj_zoa3JyoDjFKASPUDBXN5ve1tRJkuNuxY3F7TDEzIEspJ1XjyLDra-wn7Tid8mY-EyzagXG3fyrps3OmGGErU7XCfNuGFg0Qf/w314-h419/201271607_3069299099967923_7779191838827952283_n.jpg)
Wojny truskawkowe Tom II - lisiołowe uderzenie Lisioł z ciekawością wsadził swój nos do II tomu Wojen Palladowych pod tytułem Uderzenie autorstwa Marko Kloosa. Poprzedni tom był taki jak Lisioł lubi, jedynie postać Solveig mu nie pasowała do całości, czy teraz to się zmieniło? Otóż tak! Jednak zlisiołkujmy całość od początku! Swoją przygodę Lisioł zaczął od wybałuszania lisich patrzałek na diagram, pokazujący prędkość statku, którym przemieszcza się Aden, główny bohater powieści. Ten kurierski jacht lisiołkuje jakby miał więcej silników pędnych niż mitologiczny Sleipnir nóg! Zresztą nie tylko Lisioł się gapił z niedowierzaniem, ale komandor podporucznik Dunstan również – z pokładu swojego okrętu bojowego „Minotaur" mógł tylko patrzeć. Chwilę później Lisioł miał ochotę wyciągnąć swoje gałki oczne i przetrzeć je, ale był zbyt bardzo przerażony. Futro futrzaka przybrało kolor czystej bieli, gdy zobaczył dryfujące w przestrzeni resztki statku. Wrak to jeszcze nic dziwnego, a...