13 Pieśni Lisioła


Lisioł siedział z czarką w łapce, naturalnie pełną trunku, i rozmyślał. Jak wiadomo, im więcej procentów we krwi, tym ciekawszy stawał się tok myślenia. W ten sposób Lisioł dotarł do bardzo ważnego wniosku. Otóż… życie jest zbyt piękne, by oglądać dno czarki, dlatego Lisioł postanowił nauczyć się samemu robić sake! W tym celu złapał w swoje sprytne łapki książkę "13 pieśni o sake" autorstwa Henryka Sochy i wsadził łebek do środka. Okazało się, że książka jest pięknie ilustrowana, dzięki czemu Lisioł spacerował po świątyniach, uliczkach i obrazach japońskich mistrzów pędzla (odgłosy przekleństw i dźwięk ubrudzonych farbą łapek, wędrujących po płótnach). Dowiedział się też mnóstwo ciekawych informacji na temat kultury Kraju Kwitnącej Wiśni, na przykład tego, że już nie nauczy się tańczyć klasycznego tańca japońskiego. Nauczyciel owej sztuki spojrzał na Lisioła i stwierdził, że jest na to za stary. Pfff! Lisioł ma dopiero kilka wieków na karku! Facet się nie poznał na prawdziwym talencie, chociaż ów talent na niego zawzięcie piszczał... Poszedł więc Lisioł dalej, spotykając poetów piszących pieśni o sake. Bardzo mądrzy ludzie! Lisioł też chciałby zamienić się w dzban do sake! Zwłaszcza że samodzielny wyrób sake okazał się dość trudnym wyzwaniem. Potrzeba ryżu, krystalicznej wody i miliona innych rzeczy! Nawet kupienie sake w Japonii jest trudne! Lisioł stanął dzielnie przed półką, a tam mnóstwo sake, nawet kilka w kartonie… Dlatego postanowił kupić wszystkie i każdego spróbować. W ten oto sposób Lisioł napisał swoją własną pieśń o sake:

"Dno czarki
Lisioł smutny
Pełna czarka
Lisioł szczęśliwy"

Jeśli macie ochotę przeczytać zestaw ciekawostek o Japonii związanych z sake i podanych w pięknej oprawie, to koniecznie zajrzyjcie do tej pozycji. Najlepiej z butelką sake pod ręką!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lisioł Wars Jedi: Survivor

Ja Lisioł

Wilczy Dół