W krainie Lisiołów i syren. Legendy Łęgów Odrzańskich
W krainie Lisiołów i syren. Legendy Łęgów Odrzańskich
Jeśli nie
wiecie, kim są Łęgowie Odrzańscy, to macie niepowtarzalną okazję uzupełnić
swoją wiedzę z książką „W krainie bogów i syren. Legendy Łęgów Odrzańskich”
autorstwa Konrada Hamkało. Tekst został podzielony na cztery części, co już
jest bardzo miłą niespodzianką, bo wiadomo, z czym książkę będziemy jeść.
Pierwszy segment opowie Wam o tym, skąd się biorą legendy, a także piśnie kilka słów o
sagach. Lisioł jednak zastrzega, że jest to wstęp, a nie dogłębna analiza.
Część druga przybliża sprawę Łęgów Odrzańskich, czyli dowiecie się wszystkiego, co musicie wiedzieć, żeby
czytać dalej, a nawet trochę więcej. Rozdział trzeci to już spacer pośród postaci
z legend. Jeśli spotkacie dojrzałego mężczyznę, paradującego nago z wiosłem i
dzbankiem, to znaczy, że wpadliście na Viadrusa – boga Odry. Jest wybitnie
kochliwy, więc lepiej trzymać się od niego z daleka. Podobnie Lisioł odradza
kontaktów z rusałkami, zwłaszcza leśnymi. Te piękne panie preferują bolesny
rodzaj śmierci dla swoich kochanków – zatańczenie na śmierć, bądź załaskotanie
na śmierć. Brrr.
Część czwarta zabiera nas już bezpośrednio pomiędzy legendy i sagi Łęgów Odrzańskich. I tak książę darłowski Bogusław XIV poszukiwał wiedzy, kogo poprzeć w wojnie trzydziestoletniej. Lisioł objawił mu się jako wielkie bóstwo, udzielając swojej światłej rady. Książę słuchał jednak czterema literami, zamiast uszami i zrobił odwrotnie do lisiej rady. Skutki tej decyzji były nie do pozazdroszczenia.
W tych okolicach grasuje też ponoć wilkołak – po zmroku lepiej schować swoje bydło! Spotkać można również olbrzymów – całkiem przyjaznych – oraz syreny. Z tymi bywa różnie, podobnie jak z Koboldem. Ten pogodny duch przyjmuje postać zwierząt np. wychudzonego bezdomnego psa. Gdy się go dobrze traktuje, gospodarstwo rozkwita. Natomiast źle ugoszczony Kobold sprowadzi piekło, które może zakończyć się śmiercią. Lisioł od razu polubił tego ducha. Traktowanie dobrze zwierząt, zwłaszcza przybłęd to dobra droga do bogactwa.
Książkę czyta
się przyjemnie i szybko. Kto lubi legendy zgłębiać, ten nie będzie zawiedziony.
Lisioł dobrze się bawił.
Komentarze
Prześlij komentarz